Zaproszenie do Holandii

Holandia słynie z rowerów, wiatraków i ładnych krajobrazów. Ludzie tam żyjący są bardzo pozytywnie nastawieni do życia. Potrafią się bawić i przyjmować gości. A jak wyglądają holenderskie wnętrza?

No cóż… już na pierwszy rzut oka można odnieść wrażenie, że Holendrzy kochają przestrzeń. Zarówno wszystkie mieszkania, jak i przeróżne domy są duże, mają wysokie ściany i spore okna. Tamtejsze pomieszczenia charakteryzują się ładem, porządkiem i nienaganną elegancją. Nie ma tam miejsca na przepych i zbytnią ekstrawagancję.

Muszę Wam powiedzieć, że bardzo przypadł mi do gustu dobór kolorów. Jasne ściany, stonowane barwy podłogi i neutralne meble. Tak w trzech określeniach można opisać tamtejsze wnętrza. Oczywiście jak w każdym kraju również i w Holandii można znaleźć stylizacje bardzo nowoczesne. Są tam proste kształty, nieskazitelne formy i nietypowe rozwiązania.

Wydaje mi się, że wspólnym mianownikiem wszystkich holenderskich domów jest wygodne łóżko, spora kanapa w salonie i drewniany stół w jadalni. Oczywiście niemalże w każdym polskim domu można odnaleźć te przedmioty, ale tam są one do siebie bardzo podobne. Wyróżnia je klasa i niesamowity styl. 

Pokój dla nastolatka w londyńskim stylu

W tym wpisie nie będę pokazywała zdjęć ze swoich podróży, ale chciałabym podzielić się z Wami swoimi przemyśleniami na temat urządzania pokoju dla nastolatka. Nie byłabym sobą gdybym nie zdecydowała się na jakiś tematyczny wystrój. Oczywiście wszystko związane jest z moimi wyjazdami. Nie wiem dla czego, ale młodzieżowi pokój jednoznacznie kojarzy mi się z Londynem. Przejrzałam kilka gazet i stron internetowych, i natrafiłam na ciekawe inspiracje ściśle powiązane z tym tematem.

Okazuje się, że bez żadnych trudności można kupić całkiem fajne ozdoby w londyńskim stylu. A jak Wielka Brytania to nie może zabraknąć wizerunku flagi Brytyjskiej oraz czerwonego autobusu. Poruszając się w tym samym klimacie moim zdaniem pokój młodzieżowy powinien być urządzony w szarościach, czerniach i czerwieniach. Te dwie ostatnie barwy są dosyć dominujące, ale wyrażają zbuntowany charakter nastolatków. Modnymi dekoracjami są jakieś plakaty pozawieszane na ścianach, zasłony z wizerunkiem Londynu lub fototapeta. Jeżeli do tego wszystkiego dobierzemy wygodną kanapę oraz mały dywanik to pokój dla nastolatka będzie jak znalazł.

Afrykańskie wnętrza

Afryka… dla mnie ląd ciągle nie odkryty. Tylko jeden raz miałam przyjemność być na tym kontynencie, ale wiem, że nie była to moja ostatnia podróż w tamtym kierunku. Na razie zgłębiam swoją wiedzę, dużo czytam i staram się zainspirować Afryką. Wiem, że tylko i wyłącznie pobyt na miejscu może przybliżyć mnie do tej kultury, ale jak na razie podróż jest tylko w moich planach.

Przyglądając się różnym stylizacjom odnoszę wrażenie, że w tej kwestii panują dwa trendy. Jeden z nich jest ściśle związany z Afryką, a drugi tylko delikatnie porusza ten temat. Muszę Wam się przyznać, że do tej pory tamtejsze wnętrza kojarzyły mi się głównie ze zwierzęcymi motywami. Lwia skóra rozłożona na podłodze, jakieś cętki, zebry i tym podobne. Oczywiście dla tych, którzy chcą delikatnie zaakcentować afrykański styl takie dekoracje są jak najbardziej wskazane. Mało tego mogą się one przenosić z zasłon na obicia w kanapie, czy z dywanów na różnorodne ozdoby. Wazony, rzeźby czy obrazy z tym motywem z pewnością wpiszą się w afrykański trend.

Z drugiej strony afrykańskie wnętrza są mniej oczywiste. W tym przypadku stawia się raczej na jeden mocny kolor. Jeżeli chodzi o ściany to może to być przygaszona czerwień, ciepły pomarańcz i wszystkie odcienie brązu. W takiej kolorystyce może być pomalowana tylko jedna ściana. Ale można także zdecydować się na ozdobienie całego wnętrza.

Z koeli meble w afrykańskim stylu są ciężkie, sprawiają wrażenie masywnych, ale są naturalne. W tej roli dobrze sprawdzą się rattanowe i bambusowe przedmioty. 

Wanna i szkło

Wydaje się, że jest to jedna z najbardziej zaskakujących aranżacji łazienkowych, z jakimikolwiek się spotkałam, nawet w Internecie. Jej oryginalność polega przede wszystkim na ekskluzywności. Wanna ta idealnie nadawałaby się do apartamentu czy hotelu, jednakże mało prawdopodobne, by zdecydował się na nią ktoś dla zwyczajnego mieszkania w bloku. Wanna jest częściowo przeszklona, przez do widać, gdy ktoś w niej odpoczywa i na bieżąco można śledzić poziom wody. Nie zabrakło wygodnych uchwytów, które pomogą wstać z kąpieli także osobom, które spędziły kilkadziesiąt minut, relaksując się w ciepłej wodzie. Zaskakującym rozwiązaniem okazał się okrągły stolik o szklanym, przezroczystym blacie, na którym znalazły się kosmetyki i mydelniczka. Zastąpił on szafeczkę z kosmetykami. W głębi fotografii zlokalizowana jest kabina prysznicowa, lecz nigdzie nie mogę odnaleźć lustra. Łazienka jest dość jasna, dlatego domyślam się, że w pomieszczeniu znajduje się także dużo okien, ponieważ zostało ono rozjaśnione naturalnym światłem.