Dziś zabieram Was na drugą półkulę, a mianowicie do
Australii. Czy mieliście przyjemność być w tym kraju? Bo ja całkiem niedawno
stamtąd wróciłam i jak po każdym powrocie z udanej podróży jestem pełna energii
i pomysłów. Od kilku dni nie mogę usiedzieć na miejscu, cały czas bym coś
zmieniała i brakuje mi tego australijskiego luzu. Chociaż żyjący tam ludzie są
bardzo otwarci to odniosłam wrażenie, że ich domy są zaprojektowane w bardzo
sztywnych ramach. Co prawda byłam tylko w trzech typowych australijskich
mieszkaniach, ale mam wrażenie, że w
każdym z nich panował nieskazitelny ład i porządek. Wydaje mi się, że nie było
tam żadnych przypadkowych mebli i bibelotów. Wszędzie można było zauważyć
minimalizm i współczesne podejście do architektury. Jesteście ciekawi jak
wyglądają tamtejsze domy?
To co na pierwszy rzut oka przykuło moją uwagę to
przestronność. Wszystkie pomieszczenia mają dosyć duży metraż i charakteryzują
się otwartą przestrzenią. Mamy tam do czynienia z otwartymi na salon kuchniami,
z dużymi łazienkami i sporymi oknami. Meble ustawione w australijskim salonie
są proste i zgodne ze wszystkim nowoczesnymi trendami. Przeważają naturalne
podłogi, jasna kolorystyka i minimum dekoracji. A jeśli już na ścianie wisi
jakiś obraz lub jeśli zauważymy jakąś ozdobę to z pewnością będzie to prawdziwe
dzieło sztuki. Udało mi się znaleźć kilka fajnych fotek, które doskonale odzwierciedlają
australijskie domy.
:D
OdpowiedzUsuń