poniedziałek, 26 maja 2014

Wymarzony szezlong

Kilka postów wcześniej pisałam o małym remoncie, wtedy też kupiłam nową szafkę rtv.  W tak zwanym międzyczasie moja jednoosobowa rodzina powiększyła się o nowy nabytek (dla tych którzy nie wiedzą: jest nim kot Aleks).Tak mi się spodobało wyszukiwanie nowych mebli, że nie poprzestałam na tym jednym wyborze. Udało mi się zaoszczędzić trochę gotówki i wybrałam się na kolejne zakupy. Tym razem moim celem był jakiś wygodny fotel. Owszem, znalazłam kilka ciekawych propozycji, ale gdy trafiłam na mebel ze zdjęcia poniżej to już nic innego mi się nie podobało. 

Jest to szezlong marki Adriana Furniture. Fotel ma obłędny design, zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia. Co prawda miałam trudności z ustawieniem tego nowego nabytku, ale po małej reorganizacji salonu wszystko się udało. Szezlong dumnie prezentuje się w rogu pokoju, tuż obok postawiłam mały kawowy stolik, i dzięki temu zyskałam dodatkowe miejsce do wypoczynku. (Aleksowi też się podoba J) A co Wy o nim sądzicie?

poniedziałek, 19 maja 2014

Na ludowo

Przeważnie na swoim blogu opisuję wnętrza z całego świata. Było już o Japonii, Anglii, Ameryce i Francji. Niedawno moja znajoma zapytała mnie, dlaczego nie poruszam tematów związanych z polskim wnętrzami? Przyznam się szczerze, że tak byłam zafascynowana innymi kulturami, że zupełnie zapomniałam o naszej tradycji. A przecież w Polsce jest tyle wspaniałych wnętrz, które bazują na tradycji.

Wystarczy pojechać w góry. Tam już na pierwszy rzut oka wysuwają się klasyczne trendy. Nigdzie na świecie nie ma tak ciekawych drewnianych domów. Góralskie wnętrza są ciepłe, tradycyjne i pełne drewnianych akcentów. Wszystko łącznie z podłogami, ścianami i sufitami może być wyłożone drewnem. Takie pomieszczenie są niezwykle klimatyczne. Jak Wam się podoba typowa góralska chata?



Osoby, które lubią bawić się kolorami i wzorami z pewnością docenią łowickie akcenty we wnętrzach. Takie ludowe gadżety stają się coraz bardziej popularne i często je można znaleźć nawet w bardzo współczesnych domach. Kolorowe malowidła na ścianach, wzorzyste obrusy i zasłony to kwintesencja tego regionu. Dominują tam ciepłe i mocne barwy. 








czwartek, 15 maja 2014

Poznajcie Aleksa

Udało się… mam w końcu małego futrzanego przyjaciela. Przedstawiam Wam Aleksa. Ten mały rudzielec marzył mi się już od dłuższego czasu. Niestety cały czas walczyłam z wyrzutami sumienia co z nim zrobię jak będę musiała wyjechać. Na szczęście okazało się, że Aleks będzie mógł mieszkać nie tylko ze mną, ale także z moimi rodzicami.
Ten mały nabytek wniósł do mojego życia mnóstwo nowych obowiązków. Dopiero powoli się poznajemy, ale muszę przyznać, że idzie nam to całkiem nieźle. Wraz z Aleksem do mojego mieszkania przyszło kilka ciekawych gadżetów. Dziś postanowiłam sprawdzić jak designerskie mogą być drapaki, domki i zabawki dla kotów. Osoby, które zwracają uwagę na wystrój swoich wnętrz z pewnością docenią gadżety, które ładnie się w komponują w każde pomieszczenie. Wcześniej nie zwracałam uwagi na takie rzeczy. Teraz po małej rundce po sklepach przekonałam się, że wybór jest naprawdę bardzo duży.






sobota, 10 maja 2014

Odlotowa szafka rtv

Kilka dni urlopu postanowiłam wykorzystać na mały remont w mieszkaniu. Jak już zapewne wiecie żyję w biegu, ciągle gdzieś wyjeżdżam, i cały czas przywożę nowe gadżety. Gdy po mojej ostatniej wyprawie wróciłam do domu, to dosłownie nie miałam już miejsca na rozpakowanie walizek. Na szczęście szybko wzięłam się do roboty. Efekty moich działań zaskoczyły nawet mnie samą.

Przede wszystkim musiałam posegregować wszystkie swoje rzeczy. Moje mieszkanie zdominowały pamiątki z podróży, ubrania, książki i wnętrzarskie czasopisma. Musiałam się nieźle nabiegać, żeby opanować cały ten bałagan. Rezultat jest taki, że mój pokój dzienny stał się na tyle duży, że w końcu dojrzałam do kupienia nowej szafki rtv. (naprawdę nie chcielibyście wiedzieć, na czym do tej pory stał mój telewizor). Wybór wcale nie był taki prosty. Nie przepadam za klasycznymi meblami, jeśli już kupuję tradycyjną komodę, to musi być ona co najmniej z poprzedniej epoki. Kocham meble z duszą. Tym razem jednak poszłam w stronę nowoczesnego designu. Moja nowa szafka rtv jest po prostu odlotowa. Zresztą zobaczcie sami:


Znalazłam także kilka innych i równie ciekawych propozycji:



środa, 30 kwietnia 2014

Kraj kwitnącej wiśni

Japonia to odległy i zarazem bardzo przyciągający kraj. Coraz więcej Polaków interesuje się tamtejszą kulturą, uczy się tego oryginalnego języka, a także inspiruje się tamtejszymi wnętrzami. Moja pierwsza wyprawa do Japonii, praktycznie do samego końca wisiała na jednym włosku. Na szczęście udało się wszystko zorganizować, i wizytę w kraju kwitnącej wiśni będę wspominała do końca życia. Czy ktoś z Was miał tą przyjemność i też był w tym kraju? Jakie macie doświadczenia? Jakie przygody Was spotkały? Z niecierpliwością czekam na Wasze relacje.

Mój blog z zamierzenia jest blogiem dotyczącym urządzania wnętrz dlatego też, żaden wpis nie może obejść się bez wspomnień na temat aranżacji. Jeżeli chodzi o Japonię, to jedynym słowem jakie nasuwa mi się na myśl jest prostota. Tamtejsze domy zaczynając od maleńkich korytarzy, poprzez salony, a kończąc na łazienkach są eleganckie, stonowane i minimalistyczne. Niezwykle charakterystyczne są również małe meble. Zarówno szafki, stoły i wszystkie komody są proste, niskie i bardzo delikatnie zdobione. Obowiązuje tam zasada im mniej tym lepiej. Z drugiej strony, to co może zaskakiwać nas europejczyków, to ustawienie mebli, stołów, a nawet łóżek w centralnej części pomieszczeń. U nas raczej wszystkie meble rozstawia się po przysłowiowych kątach. W Japonii łóżko powinno stać w centralnym miejscu. Z uwagi na wielopokoleniowe rodziny, a także na zachowanie zasad prywatności we wnętrzach dominują także pewnego rodzaju parawany z papieru ryżowego. Jak dla mnie taki gadżet jest jednym z najbardziej charakterystycznych elementów Japońskiego wnętrza. 





wtorek, 22 kwietnia 2014

I love Manhattan

Jeżeli ktoś zapytałby mnie co jest moją prawdziwą pasją, to bez wahania odpowiedziałabym, że podróże. Trochę z racji swojego zawodu, a trochę z powodu poznawania nowych kultur, wnętrz i ludzi kocham zwiedzać nowe kraje. Uwielbiam ten dreszczyk emocji związany z oglądaniem nowych miejsc, i z wczytywaniem się w historię danego kraju.

Tym razem temat nieco banalny, ale jakże urokliwy. Postanowiłam przedstawić Wam kilka ciekawych aranżacji rodem z Nowego Jorku. Nieco inne wnętrza można znaleźć na Manhattanie, a jeszcze inne w zupełnie odległych stanach. Te pierwsze są bardziej surowe, modernistyczne i minimalistyczne. Tym drugim na pewno jeszcze kiedyś poświęcę osobny wpis. (bo jak tu przejść obojętnie obok małego stylowego domku na przedmieściach?)  Na Manhattanie coraz więcej osób na swoje mieszkania wybiera lofty, i duże apartamenty. Jeżeli ktoś z Was chciałby zaaranżować takie wnętrze u nas, to przede wszystkim trzeba postawić na szarości. Szare, z pozoru zimne ściany, metalowe regały na półki oraz białe meble i delikatny czerwony akcent na ozdobach będą strzałem w dziesiątkę.



Oczywiście jak Nowy Jork, to nie może obejść się bez jakiejś ciekawej fototapety.



Osobom, które lubią mocne i charakterystyczne dodatki z pewnością przypadną do gustu poduszki, zasłony czy dywany w typowo amerykańskim stylu. 








wtorek, 15 kwietnia 2014

Zabiorę Cię nad morze czyli styl marynarski

Kiedy mamy na myśli styl marynarski to chyba każdemu z nas przychodzi do głowy jeden bardzo charakterystyczny wzór. Jak styl marynarski to oczywiście biało- granatowe paski. Jeśli zastanawiacie się czy taki styl może być wykorzystywany w urządzaniu wnętrz, to powiem Wam, że już niejednokrotnie na własne oczy widziałam tak zaaranżowane pokoje, a nawet całe domy.
Tak naprawdę nietrudno jest osiągnąć taki efekt. Wystarczy nowa narzuta na łóżko, jakieś dekoracyjne ramki czy tapeta w pasy i gotowe. Moim zdaniem w marynarskim stylu można urządzić praktycznie każde wnętrze. Może to być pokoik dziecięcy, salon czy łazienka. Macie już jakieś doświadczenia z tym stylem? Jakie wybralibyście dodatki?

Ja stawiam głównie na pościel, lampiony, muszle oraz ozdobne ramki. 



Poza tym dla mnie każde pomieszczenie urządzone w tym stylu musi mieć elementy z naturalnego drewna. Mogą to być podłogi, rama łóżka lub meble. 




Pozostając dalej w morskich klimatach może ktoś z Was miałby ochotę na pokój pirata?








czwartek, 10 kwietnia 2014

Spokojna i ciepła Prowansja

Podczas jednej podróży do Francji niesamowity styl prowansalski zrobił na mnie ogromne wrażenie. Dla tych którzy uwielbiają ciepłe kolory i spokojne wnętrza wszystkie aranżacje rodem z Prowansji będą świetnym rozwiązaniem. Moje pierwsze skojarzenia z tym miejscem to sporo słońca, urokliwe domki na ciasnych uliczkach i przepięknie pachnąca lawenda. Jeżeli byliście kiedyś w Prowansji to na pewno spotkaliście się z pomalowanymi na niebiesko oknami i drzwiami. Jak Wam się podoba taka moda? 


Wydaje mi się, że jest to jedyny wyrazisty i charakterystyczny kolor pochodzący z tamtych wnętrz. Reszta jest ciepła i bardzo stonowana.
Zarówno w kuchniach, jadalniach jak i w salonach na podłodze najczęściej można spotkać dużą terakotę lub drewniane deski. Z kolei ściany są delikatne, beżowe lub kremowe. Na pierwszy rzut oka wyglądają na idealnie gładkie i wykończone. Nic bardziej mylnego w stylu prowansalskim możemy pozwolić sobie na delikatnie chropowate i nonszalancko pomalowane ściany. Odwiedzając małe prowansalskie domy praktycznie wszędzie spotkałam się z jakimiś tynkami na ścianach.
O ile nie zawsze mamy możliwość zmiany ścian lub podłóg w naszych domach, o tyle meble w stylu prowansalskim będzie nam znacznie łatwiej dobrać. Wiedzieliście, że w większości pomieszczeń mieszkańcy tego regionu mają bardzo jasne i drewniane meble? 





piątek, 4 kwietnia 2014

Cudowne lofty

Zwiedzając różne kraje często nachodzą mnie refleksje dotyczące urządzania wnętrz w zależności od kultury, klimatu czy kontynentu. Sami musicie przyznać, że praktycznie co kraj to obyczaj. Domy ludzi na całym świecie są tak różne, a mimo to każdy oglądający mógłby odnaleźć w nich cząstkę siebie. Kilka postów wcześniej pisałam Wam o podróży do Wielkiej Brytanii. Początkowo tamtejszy styl niczym mnie nie ujął, za drugim razem trafiłam na klasyczne angielskie wnętrza. A gdy zupełnie niedawno odwiedziłam w Anglii moich przyjaciół to do gustu przypadło mi jeszcze coś innego. Dosłownie nie mogłam uwierzyć własnym oczom, moi znajomi mieszkali w dawnej fabryce…

Ich mieszkanie a raczej powinnam napisać loft zrobił na mnie ogromne wrażenie. Kiedy postawiłam tam pierwsze kroki to oniemiałam z zachwytu. Dopóki nie zobaczyłam zdjęć z tego jak przed remontem wyglądał ich loft to nigdy bym nie uwierzyła, że jest to wnętrze zaadaptowane ze starej fabryki. Najważniejsza była przestrzeń. Ogromny metraż, wysokie sufity, duże okna i ceglane ściany. Styl dekoracyjny jaki przyszedł mi do głowy to industrialny minimalizm. Przepiękna ciemna podłoga w połączeniu z bardzo surowymi ścianami oraz dosłownie trzy kolory użyte w dekoracji wnętrza sprawiły, że od pierwszego wejrzenia zakochałam się w loftach. Zresztą sami zobaczcie jak piękne mogą być takie aranżacje:








piątek, 28 marca 2014

Marzenia o Indiach

Moje liczne plany podróżnicze nigdy nie doprowadziły mnie do Indii. Tymczasem wycieczka do tego kraju jest moim ogromnym marzeniem. Mam nadzieję, że już w najbliższej przyszłości uda mi się zrealizować moje plany. Zanim jednak pojadę do Indii postanowiłam przyjrzeć się tamtejszej architekturze czy raczej wystrojowi wnętrz. Czy ktoś z Was miał okazję zobaczyć jak mieszka tamtejsza ludność?

Przeglądając zdjęcia miałam wrażenie, że tam liczy się głównie kolor oraz różne ornamenty i nietypowe wzory. Indyjskie wnętrza to także bogato zdobione meble. Jak łóżko to tylko z baldachimem, a jak komoda to głównie z rzeźbionymi drzwiczkami. 



To co zwróciło moją uwagę to także mnogość tkanin. Oglądając tamtejsze wnętrza ma się wrażenie, że osoba, które je urządzała nie zwracała uwagi na spójność. W jednym pokoju są zarówno atłasowe, żakardowe jak i jedwabne poduszki, pościele i narzuty na łóżko. 




Podobają się Wam takie indyjskie wnętrza? Jeżeli tak, to egzotyczny nastrój można osiągnąć przez ozdobne świece, wazony, skrzynie na pościel i poszewki na poduszki, i zapachowe kadzidełka. 





czwartek, 20 marca 2014

Pamiątki z podróży

Jak już Wiecie jestem z zamiłowania podróżniczką. Uwielbiam poznawać nowe kraje, obyczaje i religie. Praktycznie z każdej podróży przywożę jakieś pamiątki. Kilka dni temu postanowiłam się z nimi rozprawić. Zazwyczaj mam tak, że zainspirowana jakimś krajem natychmiast staram się przekształcić swoje wnętrza. A to w salonie ląduje jakiś bożek, a to w kuchni włoskim zwyczajem stawiam doniczki z ziołami, a to zmieniam narzutę na łóżko. Wszystkich tych pamiątek jest naprawdę sporo, a w moim domu zapanował istny rozgardiasz. Wzięłam przysłowiowego „byka za rogi” i postarałam się wybrać najważniejsze przedmioty. Reszta wylądowała w kartonach w garażu. Trudno było mi się z tym rozstać, ale na pewno jeszcze kiedyś wrócę po te przedmioty.

I tak pamiątką której nie mogłam się pozbyć była figurka Buddy. Prawda, że piękna? Zdecydowałam się ją postawić na szafce nocnej w sypialni. 


W sypialni wylądował także obraz, co prawda nie jest to pamiątka z podróży. Ale ten pejzaż bardzo mnie uspokaja i pasuje do reszty wnętrza.


Maska będąca pamiątką z Wenecji, zawisła na ścianie w salonie.


Muszle z Grecji i Hiszpanii tworzą całkiem ładną kompozycję w łazience.