piątek, 13 stycznia 2017

Wnętrze w paryskim stylu

Tuż po nowym roku wyjechałam w służbową podróż do Paryża. We Francji byłam już niejeden raz i nie mogę powiedzieć, że mi się nie podobało, ale zamiast po Paryżu wolałam oprowadzać wycieczki po mniejszych i bardziej klimatycznych miejscach. Teraz na nowo przekonałam się, że stolica Francji niejedno ma imię i każdy może tam znaleźć sporo ciekawych i intrygujących miejsc. Jak wiecie oprócz fajnych historii ze swoich podróżniczych wycieczek przywożę także zdjęcia charakterystycznych wnętrz. Moja kolekcja jest już naprawdę bardzo duża, a i tym razem udało mi się pstryknąć kilka fotek.

Jako, że ostatnia wycieczka była bardzo ekskluzywna taki też mieliśmy hotel. To prawdziwa przyjemność zatopić się w wielkim i eleganckim łóżko. Tak naprawdę mój pokój na tyle mi się podobał, że w zasadzie mogłabym z niego nie wychodzić. Ten francuski szyk i modne podejście do aranżacji nakłoniło mnie do kilku zakupów. Zaplanowałam sobie, że muszę gdzieś zdobyć krzesła w stylu Ludwika VXI. Jeszcze nie wiem czy będą one pasować do mojego wnętrza, ale po prostu muszę je mieć.


Poza krzesłami we francuskich aranżacjach podoba mi się także dobór kolorów. Chociaż na meblach, zasłonach i podłogach można natknąć się na jakieś wzory, to wszystko jest stonowane i lekkie. Dominują tam biele, beże i wszystkie pastelowe barwy. Zdarzają się także wnętrza w stylu glamour, ale te są bardzo nowoczesne i tam z kolei królują czernie i fiolety. Zobaczcie co urzekło mnie w hotelu w którym się zatrzymaliśmy.







niedziela, 1 stycznia 2017

Włoskie wnętrza

Wielokrotnie byłam we Włoszech. Zawsze podobał mi się ten kraj pod wieloma względami. Na dobrą sprawę, mogłabym być Włoszką i wcale nie marudziłabym z tego powodu. Jest jednak coś, co zrobiło na mnie największe wrażenie (pomijając widoki). Jest to wystrój włoskich mieszkań. Wiele z nich posiada eleganckie meble, proste, bez zbędnych zdobień i takich tam pierdółek. Jest to klasyczna elegancja. Zresztą, sami zobaczcie:
















Podobno włoskie meble są wykonywane z najwyższej jakości materiałów. Osobiście najbardziej podobają mi się te skórzane kanapy. Może kiedyś się za taką rozejrzę…. I będzie mnie na nią stać  Nie wiem jak Wy ale ja lubię proste, praktyczne meble. Nie lubię dużej ilości wzorków i zbędnych bibelotów przyciągających kurz. Włosi za to olbrzymią uwagę przywiązują do szczegółów. Jeśli kupują mebel, musi być on wykonany perfekcyjnie i to widać we wnętrzach ich domów.













Jak wam się podoba styl włoski? Chcielibyście taki mieć u siebie w domu? 

środa, 28 grudnia 2016

Mały biały domek

Jednym z moich marzeń na tak zwaną starość jest zamieszkanie w małym białym domku. Na chwilę obecną jeszcze sobie tego nie wyobrażam. Ciągle gdzieś gonię, nieustannie jestem w ruchu i mam mnóstwo zawodowych obowiązków, ale na pewno kiedyś przyjdzie taki dzień w którym będę chciała gdzieś osiąść na stałe. Dlatego już dziś postanowiłam zrobić mały przegląd przysłowiowych „białych domków”.

Na pierwszy ogień idzie bardzo nowoczesny i nietypowy dom. Tak naprawdę to już teraz mogłabym w nim zamieszkać. Duże okna, basen i modernistyczne leżaki to coś, co od razu wpadło mi do oka. 
Dom na drugim zdjęciu jest równie współczesny, ale w tym przypadku nie można już mówić o małym białym domku, tylko o dużej i wypasionej willi. 
Propozycja numer trzy to coś dla miłośników tradycji i przyrody. Mały, drewniany dom z przydomowym ogródkiem, to świetna alternatywa do mieszkania w zatłoczonym mieście.




wtorek, 20 grudnia 2016

Sauna w domu


W zeszłym tygodniu pisałam na temat skandynawskich wnętrz. W związku zimowym miesiącem jakim niewątpliwie jest grudzień postanowiłam nieco rozwinąć ten temat. Jakiś czas temu miałam przyjemność być w Finlandii, a tam pewna rodzina zaprosiła mnie do sauny. Oczywiście znałam ich zamiłowanie do tego wynalazku, i chętnie skorzystałam z tej propozycji. Wyobraźcie sobie jak bardzo się zdziwiłam, gdy po wejściu do sauny zobaczyłam całą golusieńką rodzinę. Okazuje się, że w Finlandii temat tabu nie istnieje, a rozbieranie się w saunie jest czymś zupełnie normlanym. Dziś nie będę Was zachęcać do takich ekscesów, ale temat sauny w domu chętnie poruszę.

Jest to doskonała broń w prowadzeniu zdrowego stylu życia, sauna nie tylko ogrzewa, ale także działa oczyszczająco i regenerująco. Regularne korzystanie z sauny uodparnia nasz organizm i dodaje sił witalnych. Podróżując po całym świecie zdążyłam się już przekonać, że sauna na dobre zadomowiła się w wielu krajach, a i w Polsce coraz częściej można spotkać ten wynalazek w prywatnych domach. Obejrzyjcie poniższe zdjęcia i sprawdźcie jak fajnie może być urządzone takie pomieszczenie. Nie będę wchodziła w żadne techniczne szczegóły, chciałabym tylko żebyście zobaczyli jak to wygląda w różnych krajach:









poniedziałek, 12 grudnia 2016

Po raz kolejny Skandynawia


Grudniowo- świąteczny nastrój skłonił mnie do ponownego napisana o skandynawskich wnętrzach. Co prawda za moimi oknami nie ma jeszcze śniegu, ale cały czas liczę na to, że tuż przed świętami będzie już biało. Prawdę mówiąc trochę zatęskniłam za śnieżną, mroźną i białą Skandynawią. Święta spędzone w tamtych rejonach były naprawdę wyjątkowe, a wszystkie wnętrza na długo zapadły mi w pamięć.

Królują tam przede wszystkim naturalne tworzywa, zarówno w salonach, jadalniach jak i w łazienkach mamy dużo drewna i bieli. Zimowe skandynawskie wnętrze kojarzy mi się także z wełnianymi narzutami na łóżko, i ciepłymi dywanami pod stopami. Oprócz bieli dominują także szarości i delikatne beże. W ogóle mam wrażenie, że Skandynawowie świetnie potrafią łączyć faktury i kolory. Nie ma znaczenia, że cała sypialnia jest na biało. Najważniejszą rolę odgrywają różnorodne tekstury, a biel ma przecież tylko ciekawych odcieni. W tamtejszych wnętrzach możemy znaleźć białe firany, zasłony, narzutę na łóżko, a nawet dywan. To wszystko nie jest nudne, bo ma inną formą, nadaję inny klimat i jest bardzo naturalne. Zobaczcie jak zapamiętałam Skandynawię:






niedziela, 4 grudnia 2016

Różne oblicza świąt


Grudzień to typowo świąteczny miesiąc, w tym czasie zdarza się, że muszę wybrać się w jakąś służbową podróż. W tym roku na szczęście Wigilię oraz całe święta będę w domu. Wylatuję dopiero w sylwestra. Dla moich bliskich jest to prawdziwa frajda, bo już ładnych parę lat nie byłam na święta w rodzinnym domu. W ogóle tak się złożyło, że grudzień jest dla mnie wyjątkowo łaskawy. Mam sporo wolnego czasu i w związku z tym postanowiłam trochę powspominać. Odwiedzając różne kontynenty zdążyłam się przekonać, że wszędzie święta Bożego Narodzenia wiążą się z inną tradycją, ale wszystkie dekoracje są do siebie bardzo podobne. Jeżeli nigdy nie byliście w Stanach Zjednoczonych, to serdecznie Wam polecam właśnie ten świąteczny okres.

Wszystko tam aż kipi od bogatych dekoracji. Królują ogromne choinki, przepełnione ozdobami kominki, a także pięknie udekorowane domy i ogrody. Zobaczcie jak to wszystko wygląda, z przyjemnością posiedziałabym w takim salonie.



Jak już wspomniałam wcześniej choinki oraz świąteczne dekoracje praktycznie na całym świecie są do siebie bardzo podobne. Zobaczcie teraz jak za naszą zachodnią granicą dekoruje się domy na Boże Narodzenie:




Dla porównania sprawdźcie jak prezentują się nasze polskie choinki:








piątek, 19 sierpnia 2016

Salon po polsku

Moi Kochani,
Jak już wiecie jeżdżę dużo po całym świecie, poznaję wszystkie kultury, lubię wracać do fajnych miejsc i interesuję się urządzaniem wnętrz. Praktycznie każda podróż na stałe zapisuje się w mojej pamięci. Mogę śmiało powiedzieć, że bardzo identyfikuję się z niektórymi miejscami. Chętnie zamieszkałabym we Włoszech, w Nowym Jorku lub w Hiszpanii. W każdym z tych krajów zostawiłam cząstkę siebie, ale nie ma co ukrywać, że jestem rodowitą Polką, która najlepiej czuje się na własnym terenie. W związku z tym w dzisiejszym poście nie będę poruszała żadnych światowych tematów tylko nawiąże do polskiego stylu wnętrzarskiego. Wbrew pozorom nasz kraj potrafi się wyróżniać, chce konkurować z innymi i bardzo ładnie prezentuje się na tle światowej czołówki. Coraz częściej słyszy się o polskich designerach, którzy osiągnęli wielki sukces nawet na drugiej półkuli.

Zastanówmy się zatem jak wygląda przeciętny Polski salon. Mam nadzieję, że i wy dodacie jakieś swoje pomysły. Nasza rzeczywistość nie zawsze jest różowa i chociaż wielu z nas chciałoby mieszkać w domach jednorodzinnych, to na stałe zamieszkujemy wielkie blokowiska. Oczywiście nie mam nic przeciwko takim osiedlom bo sama się wychowałam na jednym z nich. Mało tego aktualnie również mieszkam w bloku w małym i przytulnym mieszkanku. Jak zatem wygląda polski salon, a raczej pokój dzienny? Moim zdaniem takie pomieszczenie spełnia kilka praktycznych funkcji jednocześnie. Za dnia jest pokojem gościnnym, jadalnią i pracownią, a wieczorem przeobraża się w sypialnię. Dlatego też, w naszych salonach najczęściej królują praktycznie rozkładane kanapy.



 Znajdzie się tam również miejsce na zgrabne komody, na stolik kawowy, a nawet na duży stół z krzesłami. Klasyczne meblościanki zastąpiliśmy meblami w modnych kształtach, a na ścianach zamiast drobnych kwiatów można zobaczyć ciekawe i współczesne tapety. I chociaż jesteśmy bardzo rozważni w doborze kolorów, to wielu z nas nie boi się intensywnych odcieni. Jak oceniacie typowo polskie salony?